Witam! Mam nijaki problem z układem trawiennym. Objawy: - Gazy (dosyć sporo dziennie: bezzapachowe oraz zapachowe). - Bulgotanie/burczenie w brzuchu. - Oddaje stolec, jednakże po jakichś dwóch godzinach lub krócej musze oddać ponownie. Stolec oddaje od jednego do trzech razy dziennie. W stolcu nie zauważyłem krwi, ropy, śluzu. Kolor - brąz. Nie [...]
[...] a gdybym czytal ten temat wlasnie wtedy to i tak nic by nie poskutkowalo. Dla mnie silownia w wieku 14-16 lat jest o wiele lepsza niz siedzenie przed blokiem, palenie trawy, picie alkoholu itp. Tak roba moi rowiesnicy. Pytasz sie ich jak minely wakacje, otrzymujesz odpowiedz "swietnie pilismy codziennie nad jeziorem itp" Mowisz o [...]
[...] i z racji tego, że mam na brzuchu spory nadmiar tłuszczu przeszedłem na dietę, głównie woda, sałatki, pełnoziarnisty chleb, no i oczywiście kawa przed bieganiem, odstawiłem picie alkoholu, palenie fajek itp. czy coś robię źle? powinienem zmienić w jakiś sposób dietę? czy mogę ćwiczyć w ten sposób dzień w dzień? czy np jednego dnia mam biegać a [...]
[...] na dziwne pytanie. Czy alkohol jest niezbędny organizmowi? A po drugie - no cóż, ja nie układam życia pod siłkę. Siłownia ma niewiele wspólnego z moją decyzją. :) Wiesz, picie alkoholu to nie jest coś, co chcę robić. To nie jest nawet coś, co muszę robić. Po co więc mam pić? Żeby ktoś nie powiedział "psujesz zabawę, jak możesz nie [...]
[...] czy towarzysko jest jednym słowem BEZSENSEM. Steres trzeba rozładowywać, a już mistrzostwem danej osoby jest by do niego nie doprowadzać! Tak samo ma się sprawa z siłownią, piciem jak i z paleniem papierosów. Dużo na tym internecie piszecie o swoim "JA". ma to ksobny podtekst i korzystne pokzaanie się w internecje czy zaprezentowanie [...]
[...] biceps Od lipca 2007 zacząłem nadużywać alkoholu niestety.. machałem mało, diety nie było, ciężary małe, trening nieprzemyślany. cały rok 2008 od stycznia do grudnia też picie, raz mniej raz więcej, siłownia sporadycznie, bo to dziewczyna itp. ale było lepiej niż w 2007. 2 stycznia 2009 powiedziałem sobie kur.w.a ogarnij się, zrób coś z sobą [...]
Środa - Czwartek, 25 - 26 Stycznia 2011 Dwa dni w delegacji. Były wieczorne grzechy w środę w postaci: Grzane wino 1x, Miód pitny 2x (miód był słodki jak nieszczęście, od wakacji nie piłam alkoholu i ta ilość wystarczyła żeby mnie totalnie wyluzować:) ). Nie wiem czy to stres w pracy czy zmęczenie ale apetyt dosyć słaby, miska z czwartku poniżej: [...]